Celność
---Strzelanie z markera---
Ludzie nie wiedzą że sposób w jaki strzelasz naprawdę się liczy. Jeśli masz go na celowniku, pociągnij za spust i po kłopocie. Prawda? NIE, markery są nękane przez wiele różnych problemów. Musisz się martwić o nie pękające kulki, kulki pękające w lufie. W następstwie tego twój strzał może być nie celny. Jeśli strzelisz raz możesz strzelić trzy razy. To sprowadza mnie do konkluzji. Każdy marker potrafi wystrzelić trzy kulki na sekundę, co powinno wystarczyć jeśli jesteś dobry. Jeśli strzelisz raz masz szansę trafić swój cel. Strzel drugi, a podwoisz je. Strzel trzecie – potroisz. Rozumiesz o co mi chodzi? To jest właśnie powód szybkostrzelności. Gdy strzelasz 3 kulkowymi seriami możesz też użyć swych kulek do poprawy celności. (Wojsko używa pocisków smugowych. Gdy strzelają seriami mogą dzięki nim wprowadzać drobne zmiany już podczas strzelania.) twoje kulki są kolorowe więc powinieneś mieć możliwość użycia ich w podobny sposób. Pamiętaj aby strzelić 3 kulkami w jak najmniejszym odstępie czasu. Przecież nie chcesz dać szansy twojemu przeciwnikowi na odpowiedź. Najważniejszą częścią strzelania jest trafianie celu! Musisz najpierw dobrze wycelować i upewnić się o tym, szczególnie jeśli przeciwnik nie zna twojej pozycji. Jeśli uważasz że trafisz tego faceta, który jest 24 metry od ciebie to strzelaj. Jeśli jednak poczekasz chwilkę, twój przeciwnik zmieni pozycję dając ci lepszą możliwość strzału. Nauczysz się tego z czasem. Odnajdywanie “strzału” to to co robi zawodowców zawodowcami. Nie strzelaj jeśli nie możesz trafić. Ta “wada” graczy doprowadza mnie do szaleństwa. Po co zwracać na siebie uwagę? Jeśli twój marker albo twoje umiejętności nie dorównują przeciwnikowi, zostaniesz pokonany.
---Lunety---
Jest to dość delikatna kwestia. Gracze używający lunet traktowani są jak gracze defensywni od momentu gdy o nich wspomną. Nie wiem czemu tak się dzieje. Sądzę, że luneta jest świetna jeśli nie widzisz swojego przeciwnika bez niej. Używałem lunety i zauważyłem, że gdy przez nią patrzę zatracam koncentrację. Innym problemem z lunetami jest to, że najczęściej sięgają dalej niż twoja broń. Jeśli potrzebujesz lunety by widzieć swojego wroga twój marker go nie trafi. Hmmm? Nowi gracze nigdy nie powinni używać lunet. Najpierw powinni nauczyć się podstaw. Gdy patrzysz przez lunetę skupiasz swój wzrok na małym skrawku terenu. To pozwala wrogowi na zajście cię od tyłu. O lunecie powinieneś myśleć tylko jeśli jesteś doświadczonym graczem. Jednak nawet wtedy nie polegaj na niej. Zawodowcy nie korzystają wyłącznie z lunet. Grają już tak długo że nawet bez lunety wiedzą jak leci kulka. Jednak sądzę że każdy powinien mieć jakiś celownik. Jest to dobry sposób na mierzenie twoich zdolności. Swoją muszkę przesunąłem ostatnio na koniec lufy. Jeśli na końcu lufy nie masz jakiegoś “przewodnika” nie ma o czym gadać. Każda strzelba ma celownik na końcu lufy. Czemu markery miałyby nie mieć? We wczesnych latach 70, NBA miało gracza o nazwisku Rick Barry. Był jednym z najlepszych graczy rzucających za trzy punkty. Wyśmiewano się z niego, że rzuca spod nóg. Mimo to on był w tym tak dobry, że nie obchodziło go co inni o nim mówili. Ta lekcja upokorzenia może nas wiele nauczyć. Jeśli chcesz być lepszym paintballistom przełknij dumę i wróć do podstaw. Będziesz się świetnie czuł gdy wygrasz.
napisane przez Jason "Boss" Morton
tłumaczenie Mateusz “PEYN” Adamus
Terminarz
